Spółdzielca Grabno
Spółdzielca Grabno Gospodarze
2 : 0
2 2P 0
0 1P 0
Jastrząb Łoniowa
Jastrząb Łoniowa Goście

Bramki

Spółdzielca Grabno
Spółdzielca Grabno
Grabno
90'
Widzów: 70
Jastrząb Łoniowa
Jastrząb Łoniowa

Kary

Spółdzielca Grabno
Spółdzielca Grabno
Jastrząb Łoniowa
Jastrząb Łoniowa

Skład wyjściowy

Spółdzielca Grabno
Spółdzielca Grabno
Jastrząb Łoniowa
Jastrząb Łoniowa


Skład rezerwowy

Spółdzielca Grabno
Spółdzielca Grabno
Jastrząb Łoniowa
Jastrząb Łoniowa
Numer Imię i nazwisko
23
Tomasz Cichy
roster.substituted.change 70'
8
Edward Białka
6
Patryk Stechura
roster.substituted.change 48'

Sztab szkoleniowy

Spółdzielca Grabno
Spółdzielca Grabno
Brak zawodników
Jastrząb Łoniowa
Jastrząb Łoniowa
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

wwentyllo

Utworzono:

19.08.2019

Zawodnicy Spółdzielcy inauguracyjny mecz rundy chcieli zacząć zwycięstwem, aby pokazać, że ostatni tragiczny sezon był tylko przypadkiem.

Początek spotkania należał do Spółdzielcy. Widać było motywację w grze gospodarzy, spokój i opanowanie. Również częściej utrzymywali się przy piłce.

Goście po początkowym szoku w końcu się obudzili i w 10 minucie stworzyli sobie dobrą okazję do strzelenia pierwszego gola. Piłkę po strzale złapał jednak Nasz bramkarz – Sławomir Sakłak.

Akcja ta wyraźnie zmotywowała piłkarzy z Łoniowej, ponieważ to oni zaczęli przeważać w spotkaniu a Spółdzielca zaczęła się bronić. Jednak goście nie mogli za bardzo rozwinąć skrzydeł, ponieważ formacja obronna Spółdzielcy skutecznie neutralizowała wszelkie ich próby.

Następne minuty przyniosły wyrównanie w grze. Okazje mieli zarówno gospodarze jak i goście.

Ze strony Spółdzielcy szczęścia próbowali m.in. Patryk Morys, Szymon Baca, Marcin Sacha czy Krzysztof Liszka.

Końcowe minuty nie były zbyt porywające. Można jedynie nadmienić, że w ostatniej minucie pierwszej części gry, gola do szatni mógł zdobyć Mariusz Mucha, ale strzał był „lekko” niecelny.

W przerwie trener Spółdzielcy przeprowadził dwie zmiany.

Za Adriana Gorzkowskiego wszedł Michał Jarząb a Mariusza Kubonia zastąpił Dawid Kargul – nowy nabytek Spółdzielcy.

Drugą połowę Spółdzielca rozpoczęła nerwowo. Gra lekko się gospodarzom nie kleiła. Dużo było niedokładnych podań czy niepotrzebnych strat piłki. Nie trwało to na szczęście długo. Gospodarze obudzili się w 47 minucie, kiedy to okazję miał Marcin Sacha. Wyszedł On na czystą pozycję jednak zamiast strzelać zdecydował się podać do wbiegającego Liszki i strzał został zablokowany.

W 55 minucie, aby ożywić nieco grę w ataku, zmęczonego i dobrze grającego w tym meczu K. Liszkę zastąpił kolejny nowy nabytek Spółdzielcy – Adrian Świerad.

Minutę po zmianie drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał zawodnik Jastrzębia – Mateusz Tekiela. Sytuacja ta sprawiła, że gospodarze stali się stroną przeważającą. Spółdzielca częściej była przy piłce i oddawała coraz więcej strzałów w stronę bramki gości.

Przełom nastąpił w 66 minucie. Sędzia podyktował rzut wolny dla Spółdzielcy z odległości ok. 25 -30 metrów. Do piłki podszedł Patryk Morys i technicznym, precyzyjnym strzałem pokonał Łukasza Adamczyka.

Spółdzielca starała się podwyższyć wynik spotkania często konstruując akcje wokół pola karnego gości a zespół z Łoniowej ograniczał się do kontrataków. Po jednej z takich akcji mogli nawet wyrównać, ale na posterunku czuwał Nasz bramkarz, który dobrze wybronił strzał piłkarza Jastrzębia.

Około 80 minuty dobrą okazję miał znów Mariusz Mucha. Doskonale z prawej strony boiska piłkę po przekątnej podał D. Kargul, który wypatrzył w polu karnym wspomnianego Muchę, ale piłka zbyt mocno kopnięta przeleciała nad poprzeczką.

W 90 minucie meczu Mucha zrehabilitował się za nieudaną akcję kilka minut wcześniej. P. Morys zagrał piłkę pomiędzy dwóch obrońców do wchodzącego w pełnym biegu Muchy. Obrońcy gości nie mieli wyjścia i musieli sfaulować Naszego zawodnika, a że było to w polu karnym to sędzia wskazał na 11 metr.

Do piłki podszedł Kamil Gostek, który ze spokojem pokonał bramkarza.

Ogólnie Spółdzielca zagrała dobry mecz. Oczywiście, były momenty nerwowe czy też niedoskonałości w grze, jednak było to pierwsze spotkanie po przerwie wakacyjnej i można mieć nadzieję, że ten sezon będzie lepszy.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości